sowie

Ośrodek Sportu i Rekreacji w Wałbrzychu, Świebodzicach i okolicach

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2009-01-19 13:15

Ostatni komentarz: Witam- chciałem sprostować, stan surowy nie zagrał w Wałbrzychu, powód- choroba Daniela (bas). Zatem informacja jest nieprawdziwa. Pozdrawiam
dodany: 2009.01.24 12:45:37
przez: Kogut stan surowy
czytaj więcej
Dziewczyny patrzą z góry
2013-11-20 12:48

 Pierwszy cel został spełniony. Teraz wystarczy jego powtórzenie i wiosenny sukces jest zapewniony.
Piłkarki AZS PWSZ Wałbrzych są liderem II ligi grupy śląskiej. I to liderem zdecydowanym. Obecnie mają 8 punktów przewagi nad drugą drużyna. Jeżeli Tygryski Świętochłowice wygrają swój ostatni zaległy mecz, to ta przewaga będzie ostatecznie wynosić 5 punktów. To dużo jak na sytuację w tych rozgrywkach, gdzie są dwa zespoły – właśnie AZS PWSZ i Tygryski – które dość wyraźnie górują nad pozostałymi drużynami. Istnieje więc duża szansa, że akademiczki z Wałbrzycha utrzymają tę swoją przewagę i wiosną spełnią drugi, a zarazem podstawowy cel na ten sezon – zdobędą awans do I ligi!


 
To legło u podstaw przeprowadzki tego zespołu pod barwy AZS PWSZ. Uczelnia dawała szanse dalszego rozwoju dla tej drużyny i stwarzała perspektywę rozwoju. To przy AZS PWSZ realny jest sportowo awans do I ligi, a występy w wyższej lidze, niosące za sobą większe wydatki finansowe, nie będą problemem dla klubu. Poza tym zespołowi została stworzona szansa indywidualnego i nie tylko sportowego rozwoju – niektóre piłkarki już teraz, inne z roku na rok mogą stawać się studentkami wałbrzyskiej uczelni, mogą otrzymywać stypendia, mogą zdobyć wyższe wielokierunkowe wykształcenie i mogą sięgać po kolejne sukces y – akademickie. Mając takie wizje łatwiej jest działaczom i trenerom zbudować dobry zespół i go utrzymać. To już zresztą ma miejsce, bo niektóre zawodniczki AZS PWSZ miały propozycje odejścia z klubu, ale wybrały ostatecznie opcję wałbrzyską, wodząc możliwości sportowego awansu i organizacyjnej stabilności.
To zresztą legło u podstaw jesiennych wyników. Siedem zwycięstw i dwa remisy to dorobek AZS PWSZ Wałbrzych w I rundzie. Wałbrzyszanki ani razu nie przegrały, to już jest znaczny postęp w porównaniu do poprzedniego sezonu, w któ- Dziewczyny patrzą z góry rym zajęły środkowe miejsce w tej grupie. Teraz są liderkami i patrzą z samej góry tabeli na rywalki. Do euforii w zespole jednak daleko. Runda rewanżowa będzie trudna, bo AZS PWSZ zagra aż 6 meczów na wyjazdach. Tam będzie trudniej o punkty. Ale to zmartwienie trenera Marcina Gryki dopiero na kwiecień i maj. Teraz wypada się cieszyć z 5 zwycięstw nad AZS II Wrocław, Rekordem Bielsko, LKS Goczałkowice, Gwiazda Ruda Śląska, Czarnymi Sucha Góra, Tygryskami Świętochłowice i AZS FC II Katowice. I z dwóch remisów – z KKS Zabrze i Rolnikiem II Biedrzychowice. Nasz zespół strzelił aż 27 goli, średnio wypadły trzy na mecz. A stracił tylko 8, to mniej niż jeden gol na mecz. To drugie osiągnięcie to zasługa przede wszystkim bardzo skutecznie broniącej Aleksandry Pawlos. Natomiast za strzelanie goli w AZS PWSZ odpowiadały przede wszystkim Katarzyna Brzeska – 10 goli, Angelika Rubin – 7 oraz Nikola Pełechata – 4. Na gratulacje i pochwały zasługuje cała drużyna, trener Marcin Gryka miał do dyspozycji 20 zawodniczek. Ten liczny i wyrównany skład to także ważny czynnik tego jesiennego sukcesu.
AZS PWSZ, jeżeli powtórzy swój wynik z I rundy, może za poł roku być najwyżej sklasyfikowaną, a może nawet jedyną – chociaż awansu życzymy także piłkarzom Górnika i siatkarzom Victorii PWSZ - w I lidze wałbrzyska drużyną. Klub wiosną chce rozegrać ligowe mecze w Wałbrzychu. Klub chce futbol kobiecy, który wielkimi krokami sięga po to co do niedawna było zastrzeżone tylko dla mężczyzn (rozgrywki międzynarodowe, mecze pucharowe, transmisje telewizyjne), bardziej przybliżyć wałbrzyszanom. Aqua- -Zdrój chce zimą ściągnąć na obozy zespoły z ekstraklasy, wówczas AZS PWSZ miałby z kim grać sparingi, a kibice wałbrzyscy mogliby zobaczyć najlepsze drużyny polskie. Doceniając osiągniecia piłkarek, KU AZS PWSZ chce zorganizować spotkanie na koniec sezonu, na którym podziękuje piłkarkom za tak dobre wyniki. A przecież drugie półrocze 2013 to nie tylko dobra gra w Ii lidze, ale także występy Angeliki Rubin w reprezentacji kraju do lat 17, a wcześniej medal MP reprezentacji Dolnego Śląska do lat 16 z wałbrzyszankami w składzie. Zima będziemy śledzić występy AZS PWSZ w futsalu akademickim. Może pójdą śladem studentów i sięgną po medale także w AMP? Póki co, cieszymy się z tak udanej i to podwójnie piłkarskie jesieni dla Wałbrzycha. Górnika gra o lidera wśród panów, AZS PWSZ jest liderem wśród pań. Czego chcieć więcej?
(PW) PS. W niedzielę 17.11 juniorki AZS PWSZ zagrają półfinał MP na boiskach przy ul. Ratuszowej. Rywalkami będą KGHM Zagłębie Lubin (wicemistrz kraju), AZS Wrocław (brązowy medalista MP) i Victoria AW Wałbrzych. Mecz odbędą się w trzech turach: o godz. 15; 16.30 i 18.00. Zapraszamy kibiców!
Źródło: 30minut.pl



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: